W 32ºC lody topią się w tempie błyskawicznym. Ale taka temperatura nie
topi zapału Radlinioków! Sobotnie przedpołudnie 4 Radlinioków spędziło w
biegu na dystansie półmaratonu – 21,097 km. Trasa biegu rozpoczynała
się w Kietrzu i biegła częściowo po czeskiej stronie, by zakończyć się
na kietrzańskim rynku. W biegu wzięło udział prawie 300 zawodników, a
wśród zawodników z Radlina byli: Sylwia Krause, Dariusz Krause, Dariusz
Zawadzki i Jurek Suchodolski. Nie był to jednak czas na
pobijanie życiowych rekordów. Niesamowity upał i trasa wiodąca drogami i
dróżkami bez cienia, nie sprzyjała walce o czas. Najważniejsze dla
wielu biegaczy było dobiegnięcie do mety bez obawy o swoje zdrowie.
Trzeba przyznać, że prawie wszyscy podeszli do tego biegu bardzo
rozsądnie. I dzięki temu skończył się bez nagłych wypadków zasłabnięcia
czy udaru...
W pakiecie startowym znalazły się: koszulka techniczna,
puszka... piwa oraz... dywaniki samochodowe. Na mecie czekały piękne
medale i dwudaniowy posiłek.